O Drosophila suzukii głośno było jakieś 6 lat temu. Pamiętam jak na pierwszej Konferencji Borówkowej w 2013 roku, nieliczni wtedy producenci byli przerażeni, że szkodnik ten nadciąga do Polski. Minęło 6 lat i co dziwne temat się urwał. Ale nie oznacza to że muszki nie ma w Polsce. Jest już od 2017 roku (centralna Polska) i ma się dobrze.
Dlaczego więc praktycznie się o niej nie mówi?