Borowka24.pl Borowka24.pl O borówce praktycznie
  • Agrotechnika
  • Rynek

Sidebar

Drosophila suzukii w Polsce - jakie są fakty?

Szczegóły
Borówka
07 grudzień 2019

O Drosophila suzukii głośno było jakieś 6 lat temu. Pamiętam jak na pierwszej Konferencji Borówkowej w 2013 roku, nieliczni wtedy producenci byli przerażeni, że szkodnik ten nadciąga do Polski. Minęło 6 lat i co dziwne temat się urwał. Ale nie oznacza to że muszki nie ma w Polsce. Jest już od 2017 roku (centralna Polska) i ma się dobrze.

Dlaczego więc praktycznie się o niej nie mówi?

Jest kilka przyczyn.

Jedna z nich to fakt że większość producentów nie jest świadoma tego, że we wrześniu sprzedaje owoce z tym szkodnikiem. Ludzi twierdzą, że niemożliwe żeby była bo przecież nikt nie mówi. Spowodowane jest to faktem, że nie jest ją łatwo zauważyć tym bardziej że spora część plantatorów ma niewielki kontakt z towarem. Często towar jest sprzedawany bez wstępnego sortowania, a nawet jeżeli jest sortowany to robią to pracownicy nieprzeszkoleni pod tym kątem. 

Dlaczego w kraju który aspiruje do europejskiego lidera w produkcji borówek nikt nie alarmuje, że trzeba zwrócić na to uwagę, że jest to już poważne zagrożenie? Nie wiem, być może ludzie którzy powinni to robić nie mają kontaktu z rzeczywistością, albo po prostu nie nadążają. Czy są aż tak bardzo nieświadomi? Wątpię.

Pozwoliłem sobie zamieścić na kanale krótkie filmiki pokazujące fakt że Drosophila suzukii jest na polskich plantacjach już 3 sezon. W sezonie 2017 pierwsze zaatakowane owoce zauważyłem ok.5 września, w 2018 roku było to już 25 sierpnia, a w sezonie 2019 już 17 sierpnia i wtedy też rozpocząłem pierwszy zabieg. 

Jak będzie w sezonie 2020 tego nikt nie wie. Drosophilii suzukii sprzyja wilgotna, deszczowa pogoda i umiarkowane temperatury.

W rejonie grójeckim powstało dużo nasadzeń truskawek, trzeba liczyć się z tym że wszystkie truskawki mogą nie zerwane. Jeżeli tak będzie muszka będzie miała gdzie się rozmnożyć, jeżeli do tego dojdzie stosunkowo chłodne i wilgotne lat może się okazać że już na początku sierpnia trafiają się borówki z robakiem. Jeżeli tak będzie i ten towar trafi na eksport może dojść do problemów z dalszymi wysyłkami.

Peru tylko na to czeka, spokojnie mogą dostarczać spore ilości borówek do Europy na początku września. A każdy chyba wie że Peru i Chile to kraje z największym eksportem borówek na świecie ( Chile od kilku lat eksportuje 100 tys. ton, Peru w tym sezonie zamierza przekroczyć 110 tys. ton i ta produkcja ciągle rośnie).

Dlatego w interesie całej branży jest dbać o jakość polskich borówek, a drosophila suzukii jest tak paskudnym szkodnikiem, że przy 5% zaatakowanych owoców cała partia nie nadaje się do sprzedaży. Gdy taki trefny towar trafi na rynek krajowy to pół biedy, ale na pewno wpłynie to na mniejsze zainteresowanie konsumentów. Smród fermentowanych owoców plus umazane zdrowe skutecznie zniechęcą do dalszych zakupów nawet największego fana borówek.  Jeżeli uda się ją sprzedać na eksport, odbiorca na pewno podziękuje za dalszą współpracę. Obawiam się, że nie tylko pojedynczemu dostawcy, oberwie się wszystkim.

Krótki filmik z października 2019 roku, pokazujący larwy muszki w owocach borówki

 

 

 

borówka drosophila suzukii ochrona borówki szkodniki borówki drosophila suzukii w borówce eksport borówek sprzedaż borówek

  • Poprzedni artykuł
  • Następny artykuł
BLOG COMMENTS POWERED BY DISQUS